Przez wiele lat był jednym z najbardziej charakterystycznych symboli warszawskich Bielan. Mieszkał sobie przy ulicy Podleśnej, tuż u podnóża Lasu Bielańskiego. Pokochali go zarówno dzieci, jak i dorośli. Kiedy w latach 80. zniknął, ciężko było pogodzić się z jego utratą. Do dziś gości on we wspomnieniach i fotograficznych albumach warszawiaków. Coraz częściej mówi się też o jego powrocie. Mowa o blaszanym słoniu, który był jedną z atrakcji ówczesnego placu zabaw.
Bielański słoń pojawił się w stolicy z początkiem lat 50. Szybko stał się główną atrakcją utworzonego po wojnie w tamtej okolicy Parku Kultury.
Fot. ze zb. warszawa1939.pl |
Bielański słoń pojawił się w stolicy z początkiem lat 50. Szybko stał się główną atrakcją utworzonego po wojnie w tamtej okolicy Parku Kultury.
Mało kto dziś pamięta, że teren przy Lesie Bielańskim, od ulicy Podleśnej, to miejsce z tradycją. Miało ono szczególny charakter, gdyż przed wojną, głównie latem, było miejscem spotkań wielu warszawiaków. Przyjeżdżały tam rodziny z dziećmi z całej stolicy na pikniki i zabawy. Biesiadowano zazwyczaj na rozłożonych na trawie kocach oraz przy małych rozkładanych stolikach. Spotkać można było pary tańczące przy dźwiękach muzyki płynącej z płyt odtwarzanych na nakręcanych na korbkę patefonach z dużą tubą - wspomina w swojej książce "Wspomnienia Starego Bielańczyka" Jerzy Głosik, który na Bielanach mieszka od urodzenia.
Karuzela na Bielanach, pocztówka z 1951 r. Fot. Jarosław Zieliński, za: lasbielanski.waw.pl |
Stolica nr 47, 1954 r. Fot. ze zb. warszawa1939.pl, za: lasbielanski.waw.pl |
Stolica nr 21, 1955 r. Fot. ze zb. warszawa1939.pl, za: lasbielanski.waw.pl |
Kiedy w 1973 roku zapadła decyzja o przekształceniu lasu na rezerwat przyrody plac zabaw zlikwidowano, a o zabawach nie było już mowy.
Fot. ze zb. warszawa1939.pl |
Dzięki portalowi tvnwarszawa.pl możemy przeczytać piękne wspomnienia Pani Janiny Jankowskiej oraz zobaczyć niezwykłą perełkę fotograficzną, czyli słonia w kolorze!
Wycięty fragment pochodzi stąd. |
Fot. Janina Jankowska, archiwum własne, za: tvnwarszawa.tvn24.pl |
Bielany, plac zabaw, rok 1981 Fot. ze zb. warszawa1939.pl |
Kilka lat temu "Echo" wydrukowało list mieszkańca Bielan, który wnosił o powrót kultowego słonia. Wtedy burmistrz dzielnicy, Grzegorz Pietruczuk, zapowiadał, że niewykluczone, iż zabawka znów przyozdobi Bielany. Bardzo chciałbym, aby powstała replika słonia, którego sam pamiętam. Musimy jednak wiedzieć co odtworzyć, najdokładniej jak się da, dlatego apelujemy do wszystkich, aby przesyłali zdjęcia ze słoniem, bo to dzięki nim powstanie baza do przywrócenia słonia z dawnych lat - mówi.
Założenie jest takie, aby mieszkańcy Bielan mogli poczuć klimat dawnych lat, a także chętnie korzystali z plenerowych zabaw jakie oferuje dzielnica.
Nie ma jeszcze decyzji, co do miejsca, gdzie stanie słoń. Prawdopodobnie będą mogli o tym zadecydować sami mieszkańcy, wybierając najlepsze miejsce spośród tych zaproponowanych przez władze dzielnicy. Na pewno nie tam, gdzie stał kilka lat temu, gdyż dziś te tereny porasta las. Obecnie trwają rozmowy z potencjalnymi sponsorami, nie znamy jeszcze daty, kiedy słoń powróci na ulice Warszawy. Trwają też spekulacje, co do formy w jakiej ma powrócić. Są dwie koncepcje. Jedna z nich zakłada, aby wzorując się na archiwalnych fotografiach wiernie go odwzorować. Druga natomiast zakłada bardziej praktyczne rozwiązanie i stworzenie z niego zjeżdżalni. A Wam, który pomysł bardziej się podoba?
Jeden z projektów słonia, który mógłby wrócić na Bielany. Innym pomysłem jest stworzenie słonia - zjeżdżalni. |
A na zakończenie zaśpiewajmy!
AKTUALIZACJA!!!!! 17 WRZEŚNIA SŁOŃ POWRÓCIŁ NA BIELANY, NA LOKALIZACJĘ WYBRANY ZOSTAŁ PARK KĘPA POTOCKA.
Zauważcie, że słoń ma trąbę do góry. Nie jest to przypadek. W wielu kulturach taka pozycja słonia ma sprowadzać szczęście na patrzącego.
OdpowiedzUsuń