sobota, 2 sierpnia 2014

MIASTO, KTÓRE PRZEŻYŁO WŁASNĄ ŚMIERĆ

Jest taki dzień w Warszawie, kiedy miasto na jedną chwilę się zatrzymuje. 1 sierpnia, 17:00, godzina "W". Na jedną minutę wszystko zamiera. Staje komunikacja miejska. Ludzie wysiadają z tramwajów i autobusów, by uczcić minutę ciszy i złożyć hołd Powstańcom. Słychać wycie syren i dźwięki odpalanych rac. Paradoksalnie można odnieść wrażenie, jakby życie toczyło się ze zdwojoną siłą. Dla wielu jest to chwila szczególna, z różnych powodów. Inni po prostu przyłączają się do tłumu. Znajdą się i tacy, których godzina ta nie wyrwie z codziennych obowiązków. Jednak mimo tego na tę jedną minutę maluje nam się przepiękny obraz niesamowitej solidarności i wspólnoty warszawiaków. Szkoda, że na tak krótko. 




Godzina "W" w Warszawie, 2014 r.


Sierpień dziś w mieście rozgorzał,
Na piętrach, dachach, w piwnicach,
Promienny i krwawy jak zorza,
Radością pogonił w ulicach. (...)
Warszawa rzuciła swe dzieci
Po jutra wolnego nadzieję. 

Tak pisał tamtego dnia w jednym ze swoich wierszy Edward Chudzyński. 

1 sierpnia, rok 1944, wtorek. Sam środek pięknego, upalnego lata. Wybuch Powstania Warszawskiego. 

Dzień wcześniej, 31 lipca, pułkownik Antoni Chruściel (pseudonim "Monter") wydaje rozkaz : ALARM – do rąk własnych! Dnia 31.7. g. 19. Nakazuję W dnia 1.8. g. 17.00. Adres m. p. Okręgu: Jasna 22 m. 20 czynny od godziny W. Otrzymanie rozkazu natychmiast kwitować. (-) "X". 

Powstanie planowano początkowo na godziny wczesnoranne lub późnowieczorne. Myśl tę jednak zmieniono na godziny popołudniowe, ze względu na wzmożony uliczny ruch, związany z powrotem mieszkańców z pracy do domów. Miało to ułatwić wtopienie się w tłum żołnierzom zmierzającym do punktów koncentracji swoich oddziałów. Powstanie  wybuchło o godzinie 17:00, nazywanej do dziś "Godziną W" (od "wybuch" lub "wystąpienie").  

Już o 7:00 rano łączniczki alarmowe przejęły rozkaz płk. Chruściela o wybuchu powstania. Zostały uruchomione mechanizmy mobilizacyjne. W godzinach przedpołudniowych przekazano rozkaz o wybuchu powstania, przenoszono broń i amunicję. Jednak nie wszystkim oddziałom udało się utrzymać przygotowania w tajemnicy do godziny 17:00. Pierwsze strzały dało się słyszeć już ok 13:50 na Żoliborzu i padły one z broni  kpr. pchor. Zdzisława Sierpińskiego. 

Co się działo tamtego dnia na poszczególnych dzielnicach?  

Śródmieście, Powiśle i Stare Miasto. Z powodzeniem zaatakowano gmach Poczty Głównej na Placu Napoleona i Prudentialu, najwyższego budynku w Warszawie. Już w pierwszych godzinach Powstania dało się na nim zauważyć biało-czerwoną flagę. Nie udało się jednak zdobyć centrali telefonicznych, gmachu Poczty Głównej i Dworca głównego, które wciąż pozostawały w rękach niemieckich. Odparty został także atak na Dom Prasy przy ul. Marszałkowskiej 3/5. 

Nie powiódł się także szturm na pl. Zamkowy oraz mosty: Kierbedzia i Poniatowskiego. To samo tyczyło się również Alei Szucha oraz Placu nii Lubelskiej. Ogromne znaczenie dla miasto miało natomiast zdobycie budynków elektrowni na Wybrzeżu Kościuszkowskim. 

Ochota. Nie powiódł się szturm na koszary policji niemieckiej w Domu Akademickim na placu Narutowicza. Po zapadnięciu zmroku w dzielnicy pozostały tylko dwie grupy powstańców, przy ulicy Wawelskiej i Kaliskiej. 

Mokotów. Nie zdołano opanować linii ulicy Rakowieckiej, a także torów wyścigowych na Służewcu.  W ostatniej chwili odwołany został także atak na tereny lotniska na Okęciu. 

Wola. Przy zbiegu ulic: Okopowej i Dzielnej w fabryce Kamlera, ulokowana została siedziba Komendy Głównej AK. Bataliony „Zośka”, „Parasol”, „Miotła” i „Czata 49" spełniły swoje zadanie. Udało się także opanować magazyny żywności i mundurów niemieckich na Stawkach. Dzielnica ta stała się jednak w kolejnych dniach ofiarą głównego ataku ze strony Niemiec. 

Na Żoliborzu przy po nieudanym szturmie na wyznaczone obiekty Powstańcy oddalili się do Kampinosu. W mieście pozostała jedynie  grupka Powstańców w okolicach placu Wilsona. W rękach niemieckich pozostały nadal takie obiekty, jak m.in. Cytadela, CIWF i Instytut Chemiczny.

Największe załamanie powstania miało miejsce na Pradze. Pozycje w tej dzielnicy pozostały wyizolowane i oddalone od głównego terenu objętego działaniami powstańczymi. 

A poniżej krótki obraz  z Powstania zapamiętany przez Barbarę Rybeczko-Tarnowiecką: 

1 sierpnia 1944 roku - piękny upalny dzień. POWSTANIE! Cóż to była za radość! Po pięciu latach ponurej okupacji zobaczyłam zatkniętą przy bramie polską flagę i młodych mężczyzn z opaskami biało-czerwonymi na rękawach. Była godzina 1715 - wszystkie dzieciaki z kamienicy przybiegły pod trzepak, obserwowaliśmy, co się dzieje. Kilka osób z ulicy wbiegło na nasze podwórze, dozorca zamknął bramę. Po chwili usłyszeliśmy pojedyncze strzały. Podniecenie było ogromne. Z podziwem patrzyliśmy na naszych żołnierzy, którzy wydawali dyspozycje cywilom. Przystąpiono natychmiast do wybijania otworów w murach i parkanach oddzielających poszczególne posesje. (...) W nocy budowaliśmy barykadę łączącą Solec 101 z numerem 46. Mężczyźni rozbijali płyty chodnikowe na podwórzu, a dzieci wynosiły kawały asfaltu na ulicę, gdzie inna grupa dorosłych kopała rów. Taszczono z domów i piwnic różne rzeczy: żelazne łóżko, wyżymaczkę, jakieś rury i deski. Rano barykada była gotowa.*

Bardzo ciekawy audio materiał na temat powstańczych wspomnień można znaleźć tutaj. Polecam też gorąco najnowszą pozycję na ten temat autorstwa Anny Herbich "Dziewczyny z Powstania". Warto też zapoznać się z projektem "Teraz44". Jego twórcy zestawili zdjęcia z czasów Powstania ze zdjęciami dzisiejszej Warszawy, co przypomina nam o tamtych wydarzeniach w sposób szczególny i uświadamia, że tak naprawdę, w którym miejscu Warszawy byśmy się nie znaleźli, należy pamiętać, że ono też było mniej bądź bardziej dotknięte tamtymi wydarzeniami. Zapraszam więc na stronę: www.teraz44.pl. 

I jeszcze kilka zdjęć z Powstania: 



Hale Mirowskie, fot. źródło: fotopolska.eu

Budynek Prudentialu, dawny Plac Napoleona, fot. źródło: fotopolska.eu

Skrzyżowania ulicy Złotej i Zielnej. Kolejka po wodę, fot. źródło: fotopolska.eu

Ulica Marszałkowska od Pięknej w kierunku Koszykowej na płd wsch., fot. źródło: fotopolska.eu

Ulica Żelazna, fot. źródło: fotopolska.eu




* wspomnienia zaczerpnięte ze strony http://www.banwar1944.eu. Całość materiału dostępna tutaj.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz