"Oderwała się od życia i zamknęła w samotności ze swoimi wspomnieniami" - tak napisał kiedyś o ulicy Karowej polski dziennikarz - Jerzy Kasprzycki. I miał w tym dużo racji, bo choć położona w centrum miasta, wygląda, jakby trzymała się na jego uboczu. Spacerując dziś trochę po Karowej uznałam, że chyba pora znaleźć dla niej miejsce również na blogu i ocalić trochę "jej wspomnień".
Karowa była początkowo wąwozem niegdysiejszego strumienia, wzdłuż którego schodziła ścieżka nad rzekę. Miano ulicy przybrała w połowie XVIII, przyjmując wówcza mało zaszczytną funkcję. Dlaczego? To właśnie przy niej znajdował się "magazyn karowy" - baza, do której zjeżdżały tzw. "kary", czyli wozy ze śmieciami. Stąd też jej nazwa, która urzędowo zatwierdzona została w 1770 roku. Miała wówczas zaledwie 3 metry długości. Jej wylot od strony Krakowskiego Przedmieścia zamykała brama zwieńczona rzeźbą Syreny. Los Karowej odmienił dopiero, pojawiający się przy jej krańcu, hotel Bristol. Wówczas ulica została poszerzona i uregulowana. Co więcej, niedługo po tym, obok niej wzniesiono bardzo ciekawy obiekt, a konkretnie wiadukt Markiewicza w formie ślimaka, który połączył Powiśle z Krakowski Przedmieściem. Dolna część ulicy została prawie całkowicie zburzona w 1944 roku, ale za to jej górna część obwitowała w to, co najlepsze w warszawskiej architekturze przełomu XIX i XX wieku.
Bristol, 1910 rok Fot. źródło: dawnawarszawa.blogspot.com |
Bristol, 2011 rok Fot. źródło: dawnawarszawa.blogspot.com |
Tuż za hotelem Bristol przy Karowej 20, w latach 1932-1933 mieścił się Bank Cukrownictwa (1932-1933). Ociężałość architektury i stateczność wystroju były zabiegiem celowym, który miał na celu wywołać u klientów zaufanie dla tej pewnej, wiarygodnej i solidnej instytucji. Dzisiaj w gmachu budynku mieści się Dom Spotkań z Historią, który powstał w 2005 roku z inicjatywy Ośrodka KARTA. Od marca 2006 działa jako instytucja kultury miasta stołecznego Warszawy. DSH zajmuje się historią Polski i Europy Środkowo-Wschodniej w XX wieku. Szczególne miejsce poświęca przeszłości stolicy i historii jej mieszkańców. Organizuje wystawy, warsztaty, zajęcia dla najmłodszych. Dla tych, którzy jeszcze nie znają tego miejsca - szczerze polecam.
Dom Spotkań z Historią Fot. źródło: wawalove.pl/autor: Jolanta Dyr |
Przy Karowej 18 znajdował się niegdyś budynek z 1932 roku, kamienica Związku Artystów Scen Polskich, najprawdopodobniej autorstwa Wacłąwa Moszkowskiego i Stefana Bryły, a tuż obok niej, przy Karowej 18a swoje miejsce miał budynek Panoramy. Powstał on w 1897 dla wystawienia panoramy "Golgota" autorstwa Jana Styki. Od 1902 w budynku zaczęły występować różne teatry: "Elizeum", "Stańczyk", "Maska", "Wielka Rewia"; a w 1932 ZASP rozbudował go na swój teatr. Budynek został zniszczony w czasie wojny. Co dzisiaj stoi na ich miejscu? Chyba każdy, kto choć w minimalnym stopniu zwraca uwagę na to, co mija idąc ulicą zwróciłyby uwagę na bryłę beżowego budynku, którego balkony tworzą niespotykaną w tej części miasta nowoczesną strukturę przedniej fasady. Wybudowany w 1978 roku jest projektem zespołu warszawskich architektów: Henryka Dąbrowskiego, Jerzego Kuźmienki, Janusza Nowaka, Piotra Sembrata i Adama Snopka.
Karowa 18 Fot. źródło: a-pk.pl/autor: Piotr Krajewski |
Przy Karowej 14/16 znajduje się kamienica Towarzystwa Handlowo - Przemysłowego Horacy Heller S.A. Została wybudowana w latach 1939-1940 według projektu Edwarda Seydenbeutela. W budynku w latach 1957-72 mieszkał i tworzył malarz Jan Cybis, natomiast w latach 1957-1973 ilustrator Jan Marcin Szancer.
Po drugiej stronie (Karowa 31) znajdował się gmach Warszawskiego Towarzystwa Higienicznego. Powstało ono w 1989 roku i jego zadaniem było propagowanie higieny i opieka nad dziećmi. Do jego założycieli należał między innymi Bolesław Prus. Po I wojnie światowej WTH połączyło się z organizacjami z innych miast, tworząc Polskie Towarzystwo Higieniczne. Zachowany do dziś ciekawy budynek stanął w latach 1913-1915 wedle projektu Jana Heuricha juniora. W okresie międzywojennym dość osobliwą sławą cieszyła się jego sala odczytowa, wynajmowana na zjazdy różnych partii politycznych. Zloty nierzadko kończyły się bijatykami, do których wzywano policję.
W okolicy Karowej znajdowało się też III Gimnazjum Żeńskie, które w wieku 15 lat ukończyła Maria Skłodowska-Curie. Na miejscu obecnego skweru Jana Twardowskiego znajdowały się trzy kamienice. W jednej z nich mieściła się redakcja popularnego "Kuriera Warszawskiego".
Dla tych, którzy pragną ujrzeć wszystkie budynki ocalałe przy Karowej, proponuję zejść na dół i na samym końcu ulicy odnaleźć szpital położniczy im. księżnej Anny Mazowieckiej (Karowa 2).
Opis i historię kilku wymienionych powyżej obiektów rozwinę w kolejnych wpisach, zapraszam więc do czujnego śledzenia bloga.
Karowa 31, Gmach Polskiego Towarzystwa Higienicznego |
W okolicy Karowej znajdowało się też III Gimnazjum Żeńskie, które w wieku 15 lat ukończyła Maria Skłodowska-Curie. Na miejscu obecnego skweru Jana Twardowskiego znajdowały się trzy kamienice. W jednej z nich mieściła się redakcja popularnego "Kuriera Warszawskiego".
Warszawa, 1978. Szpital położniczy przy ul. Karowej. Fot. Adam Hayder/FORUM |
Opis i historię kilku wymienionych powyżej obiektów rozwinę w kolejnych wpisach, zapraszam więc do czujnego śledzenia bloga.
Zobacz także: WIADUKT MARKIEWICZA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz