wtorek, 31 grudnia 2013

MOST KIERBEDZIA

Dzisiaj mały skok do przeszłości. Pisałam ostatnio o moście Śląsko-Dąbrowskim, ale jak wspominałam, swoje obecne filary zawdzięcza on poprzedniej konstrukcji, która w połowie XIX wieku należała do jednych z największych osiągnięć inżynieryjnych. Mowa tutaj oczywiście o moście Kierbedzia, początkowo noszącego też nazwę Aleksandryjski od imienia cara Aleksandra II, która nie została jednak ostatecznie zaakceptowana przez miasto. Jaką historię ma nam do opowiedzenia most Kierbedzia? 



Most Kierbedzia, widok od strony Pragi, ok.1900 roku
Autor: Detroit Publishing Co



Warszawski Omnibus Konny
Fot. źródło: www.ztm.waw.pl
Most powstał w 1864 roku z inicjatywy Rosyjskiego Towarzystwa Kolei Żelaznych i był pierwszym stalowym mostem na Wiśle. Projektantem mostu był Stanisław Kierbedź, dlatego też most nazwano mostem Kierbedzia. Początkowo miał być on mostem kolejowym, łączącym dworzec kolei Warszawsko-Wiedeńskiej (miejsce dzisiejszego dworca Warszawa Śródmieście) z Dworcem Kolei Petersburskiej (dzisiejszym Dworcem Wileńskim), ale ostatecznie projektu zaniechano i most ukończono jako drogowy. Poprowadzono tamtędy natomiast linię omnibusów konnych, nazwanych przez warszawiaków "ropuchami" ze względu na ich przysadzisty kształt. 


Stanisław Kierbedź
autor: Jan Mieczkowski 
Jak na tamte czasy most był nowoczesny i miał 474 metry długości. Początkowo jego nawierzchnię stanowiły drewniane bale, które szybko zostały jednak zastąpione żeliwnymi płytami. Jego otwarcie odbyło się 22 listopada i dokonał go hrabia Fiodor Berg. Most szybko stał się ulubionym miejscem spacerowym stołecznych mieszkańców. 

W swojej historii most Kierbedzia zanotował dwukrotne niszczenie. 

Pierwsze zburzenie miało miesjce w 1915 roku w nocy z 4 na 5 sierpnia przez uciekające z Warszawy rosyjskie wojska. Wysadzenie mostu obserwował warszawski dziennikarz, Kazimierz Pollack, który tak opisywał zdarzenie: "Nagle żmijowaty błsyk przebiegł przez potężne cielsko żelaznego potwora, coś w środku mostu huknęło i jednoczesnie wystrzelił w górę snop płomieni. Gdy za chwilę opadły ujrzałem objęte ogniem kikuty środkowego przęsła mostu. Wydały mi się podobne do dwóch zmagających się ze sobą olbrzymów". I jak opisywał dziennikarz, zostały zniszczone wówczas tylko dwa środkowe przęsła mostu, filary na szczęście ocalały. Naruszoną konstrukcję odbudowali w 1916 roku Niemcy, jednak nowe kratownice różniły się od tych zaprojektowanych przez Kierbedzia. Ponowne zniszczenie mostu nastąpiło 13 września 1944 roku przez wycofujące się  na prawy brzeg Wisły, przed Armią Radziecką, wojska niemieckie. Po wojnie most nie został już odbudowany, a jedynie jego filary stały się podstawą do utworzenia zupełnie nowej konstrukcji, jaką jest obecny do dziś most Śląsko-Dąbrowski, o którym na blogu można przeczytać tutaj

Poniżej krótka fotohistoria mostu: 


Początek budowy mostu Kierbedzia (Aleksandrysjkiego)
Źródło: www.fotopolska.eu

Most Kierbedzia (Aleksandryjski), rok 1866
Źródło: www.fotopolska.eu
Widok na zburzony most, sierpień 1915
Źródło: www.fotopolska.eu


Ponowne wyburzenie mostu, rok 1945
Źródło: www.fotopolska.eu

Most Śląsko-Dąbrowski zbudowwany na filarach mostu Kierbedzia, czasy współczesne
Fot. źródło: fotopolska.eu/autor: Adam Sąchocki. Wydawnictwo VISTULA



Fot. źródło: naukawpolsce.pap.pl,
autor: Grzegorz Jakubowski
Ciekawostki:

Na filarze mostu zaznaczone jest tzw. Zero Wisły, czyli najniższy stan wody na Wiśle, przyjęty w 1863 roku jako podstawa dla pomiarów wysokościowych na terenie Warszawy.

Jak podają media, w 2011 roku znaleziono fragmenty mostu Kierbedzia. Konstrukcję wydobyto z dna Wisły spod kilkumetrowej warstwy piasku i kamieni.



*Źródło: Kwartalnik TPW Oddział Powiśle, nr 16, wrzesień 2010 r., autor: Karolina Półtorak


Zobacz także:  MOST ŚLĄSKO-DĄBROWSKI


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz